Bieg odbył się 15 sierpnia, czyli w święto Wojska Polskiego. Jego organizatorami byli biegacze z klubu Piast z Międzyrzecza. Nie kryli zaskoczenia, kiedy na mecie zameldowało się aż 76 osób. - Nie spodziewaliśmy się takiej frekwencji. Ani takiego tłumu kibiców. Zwłaszcza, że dzisiaj mamy podwójne święto. I kościelne i wojskowe - przyznał Michał Kubik z Piasta.
Dystans wynosił 5 km. Trasę wytyczono na podwójnej pętli między budynkami. Łatwa nie była, gdyż teren jest pagórkowaty, z dość ostrymi podejściami. - Bieg promuję walory rekreacyjne Kęszycy Leśnej - zaznaczał znany międzyrzecki biegach Krzystof Kochan, który tym razem wystąpił w roli współorganizatora i sędziego.
W biegu wystartowało wielu długodystansowców z całego regionu, a nawet spoza naszego województwa. Np z Dębna przyjechał znany długodystansowiec Tomasz Chawawko. Nie krył apetytu na zwycięstwo. Prowadził nawet przez dłuższy czas, ale w finale uległ Szymonowi Belgrau, który pokonał linię mety z czasem 18.03. T, Chawawko musiał się zadowolić drugim miejscem (18.20), natomiast trzeci był kuzyn zwycięzcy Tomasz Belgrau z Lubina (18.28).
Wygrana Sz. Belgraua nie była większym zaskoczeniem dla miejscowych biegaczy. Zwycięzca od dziecka startuje w rozmaitych imprezach biegowych. Obecnie uchodzi za wschodzącą gwiazdę międzyrzeckiej lekkoatletyki, choć startuje w barwach klubu swojej uczelni.
W kategorii kobiet najlepsza była Barbara Pochranowicz z Dębna Lubuskiego (20.44). Wśród pań z naszego powiatu najlepszy wynik osiągnęła natomiast Beata Gandecka z Międzyrzecza (28.33).
Klasyfikację mundurowych wygrał żołnierz 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej Zbigniew Isański z Międzyrzecza (20.14).
Wyniki zawodników z naszego powiatu w klasyfikacji open: 1. Sz. Belgrau, Międzyrzecz (18.03), 6. Z. Isański, Międzyrzecz (20.14), 7. Bartłomiej Roszak, Bledzew (20.41), 13. Krzysztof Sikorski, Międzyrzecz (21.16), 16. Kamil Fornalik, Międzyrzecz (21.55), 17. Marcin Dąbrowski, Międzyrzecz (22.06), 19. Grzegorz Sawiński, Międzyrzecz (22.40), 21. Jan Chełstowski, Skwierzyna (22.56), 24. Grzegorz Kaczmarek, Międzyrzecz (23.08), 40. Marcin Konieczny, Międzyrzecz (25.31), 4. Robert Chełstowski, Skwierzyna (25.48), 49. Bronisław Kalisz, Międzyrzecz (27.29), 56. B. Gandecka, Międzyrzecz (28.33), 57. Marzena Wróbel, Pszczew (28.34), 62, Marcin Góras, Kęszyca Leśna (29.15), 64. Marek Kubik, Międzyrzecz (30.39), 65. Zygmunt Bogacz, Międzyrzecz (30.46), 71. Tadeusz Świder, Międzyrzecz (33.02), 73. Sylwia Jaroszewska, Międzyrzecz (34.36), 76. Ryszard Czernicki, Międzyrzecz (biegł w kategorii niepełnosprawnych, 43.40).
Metę i start wyznaczono przed pomnikiem czołgającego się żołnierza. Dlaczego dedykowany żołnierzom bieg odbył się w Kęszycy Leśnej, a nie w Międzyrzeczu, gdzie stacjonuje elitarna brygada? - Kęszyca Leśna ma militarną metrykę. Powstała pod koniec lat 20. minionego wieku jako niemiecka baza wojskowa. W czasie drugiej wojny stacjonowali tutaj Belgowie i Hindusi, którzy u boku Hitlera walczyli z aliantami. Po wojnie koszary przez 12 lat Polacy, a po nich przejęli je Rosjanie - wyjaśnia współorganizator imprezy Zbigniew Kolis.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
