Pod petycją rowerzystów do prezydenta podpisało się prawie 1.400 osób. Wczoraj jeden z inicjatorów akcji Sebastian Fórmanowicz znalazł pomysł na fragment ścieżki rowerowej przez centrum. - Na al. Niepodległości miasto postawiło niedawno kwietniki, na chodniku, przy trawniku. A przecież ten pas byłby świetnym miejscem na trasę rowerową, prawie bez żadnych kosztów. Wystarczy przesunąć kwietniki na trawnik.
Takich prostych pomysłów na usprawnienie ruchu rowerów w mieście inicjatorzy okazji przedstawili kilkanaście - na przykład pomysł na ścieżkę rowerową na ul. Sulechowskiej, w parku przy ul. Jaskółczej... Pokazali też, gdzie trzeba postawić znaki drogowe, zrobić sygnalizację świetlną na trasach dla cyklistów.
Są też poważniejsze i bardziej kosztowne propozycje w ich petycji. Młodzi zielonogórzanie chcą, by miasto postawiło w miejscach, gdzie zamontowany jest już monitoring parkingi rowerowe. Zabiegają też o nowe trasy rowerowe oraz otwarcie deptaka dla cyklistów. Przekonują, że urząd - który i tak inwestuje w ścieżki rowerowe - powinien robić je z asfaltu, bo jest to tańsze rozwiązanie i na dłużej się sprawdza.
Na razie petycja rowerzystów trafiła do firmy, która na zlecenie miasta przygotowuje nowy system tras dla jednośladów w Zielonej Górze. Pismo otrzymał też prezydent, który obiecał wziąć pod uwagę propozycje prawie 1,5 tys. zielonogórzan.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?