Kultowe lokale w Nowej Soli. Miejsca z dawnych lat
Dzięki mieszkańcom z grupy Nowa Sól wczoraj, która z powodzeniem działa na Facebooku, można wspominać różne miejsca i ludzi. Często te miejsc już nie ma, jak i różnych popularnych w mieście postaci. Tym cenniejsze są wspomnienia i zdjęcia z dawnych lat, aby - jak śpiewał Marek Grechuta - ocalić je od zapomnienia.
Tym razem przyglądamy się kultowym lokalom - restauracjom i sklepom, w których kupowało się coś słodkiego do jedzenia, na przykład w drodze do kina.
Restauracje i kawiarnie w Nowej Soli. Miejsca z przeszłości
Zdjęcie baru Wiarus z archiwum Andrzeja Wrzeszcza stało się okazją do wspomnień również wielu innych lokali w Nowej Soli.
- Była nowoczesna Kameralna, gdzie nawet odbywały się w soboty dansingi oraz stylowa Warszawianka czy ekskluzywna, przestronna kawiarnia Kopciuszek, jak i Mocca - wspomina pan Bazyli. - Jednakże Wiarus przyjmował pod swe skrzydła wszystkich lubiących tego typu klimat w miejscu, gdzie i słowa padały proste i niewybredne, gdzie można było zagasić nogą papierosa na podłodze i nikt nie robił z tego hallo, gdzie nikomu nie przeszkadzał niezbyt świeży ubiór i oddech sąsiada. Taka jest prawda. Takich nie wymagających za wiele od klienta lokali było więcej w mieście i zapewniam, że cieszyły się one bardzo dużym zainteresowaniem klientów.
W ubiegłym roku grupie pojawiło się też zdjęcie z lokalu Rock Club Cafe Zeppelin. Robert Lipiński zapytał, czy ktoś to miejsce pamięta. I posypały się komentarze.
- Najlepiej wspominam okres, kiedy wejście było tylko dla "członków" klubu na dzwonek - odpowiedział jeden z mieszkańców.
- Zeppelin, Teatralna, Stajnia Komara, Kaflowy, Garaż. A dziś nie ma w mieście ani jednej knajpy, gdzie można by posłuchać koncertu. Takie oto nastały czasy - skomentował wówczas Marek Grzelka.
Szkoda, że dzisiaj już nie ma w Soli takich klimatycznych miejsc - dodał ktoś inny.
Kopciuszek, Kopciuch. Miejsce minionych imprez
Do najbardziej ekskluzywnych lokali w okresie PRL-u zaliczano nie tylko wspomnianą Warszawiankę przy obecnej ul. Piłsudskiego, czy kawiarnię Mocca przy ul. Parafialnej i Kameralną przy ul. Dąbrowskiego, ale także Murzynka na dzisiejszym Placu Wyzwolenia, Nowosolankę oraz Kopciuszka przy dzisiejszej ul. Zjednoczenia.
Zdjęcie tańczącej pary w Kopciuszku też spodobało się mieszkańcom.
- Piękna para...To były również piękne czasy i kopciuch miał mnóstwo ludzi. Kiedyś ludzie umieli się bawić towarzysko, dziś każdy zamknie się w domu - żałowała jedna z internautek.
Róg dzisiejszej ul. Wojska Polskiego. Nowosolanka, Ludowa i Irys
Wiele osób w Irysie na rogu dzisiejszych ul. Wojska Polskiego i Grota - Roweckiego kupowało ciastka lub cukierki przed pójściem do kina Odra. Niedaleko była Nowosolanka.
- Na rogu Zjednoczenia i Roweckiego w kawiarni Nowosolanka spotykali się kibice boksu i niemal przez tydzień przeżywali emocje jakie towarzyszyły podczas meczów Lnu Nowa Sól. Sam w tych wydarzeniach niekiedy uczestniczyłem - wspomina pan Ryszard.
Mieszkańcy pamiętają też lokal Pod bykiem, gdzie jadało się obiady. - To była knajpa Ludowa. Bywalcy nazywali ją Pod Bykiem - przypomina pan Bogdan. - Była na prawo na ul. Wojska Polskiego.
- Pamiętam dobrze. Pierwsza moja praca pod Bykiem, jako kelnerka 1970 r. - przypomina jedna z internautek. - Wspominam zawsze restaurację, super obiady i kolacje. Te czasy już nie wrócą.
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Nowa Sól. Nietypowa specjalizacja w kradzieżach
Polub nas na fb
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?