Jak podał portal Onet powołując się na serwis CNN francuski parlament uchwalił przepisy, które przewidują, że internautom, którzy nielegalnie ściągają z netu pliki muzyczne i filmowe, można całkowicie odciąć dostęp do sieci. Jeśli internauta zostanie przyłapany na takim występku po raz pierwszy i drugi otrzyma ostrzeżenie. Trzecia wpadka oznacza czerwoną kartkę i odcięcie przez dostawcę internetu od sieci.
Ruch w internecie będzie śledziła specjalna agencja rządowa i jej zadaniem będzie sprawdzanie, czy użytkownicy płacą za pobierane pliki. Agencja będzie działała poza wymiarem sprawiedliwości - czyli do odcięcia delikwenta od sieci nie będzie potrzebny żaden wyrok.
Nowy przepis może zostać jednak oprotestowany i to nie przez zainteresowanych internautów, ale przez francuskich sędziów i unijnych prawników. Pomysł Paryża na ochronę praw autorskich narusza bowiem przepisy Unii i niektóre z zasad poszanowania prywatności...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?