Poseł Jerzy Materna z PiS kopnięty przez "borowca" (wideo)
(pij)
- Uderzenie było tak silne, że z czasem noga mi napuchła i nie mogłem chodzić - relacjonuje poseł Materna. Sprawcą jest jakiś pracownik Biura Ochrony Rządu, który w sobotę zastąpił posłom drogę do miejsca złożenia zniczy pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie.
Do zdarzenie doszło w rocznicę tragedii smoleńskiej. - Chcieliśmy tylko zapalić znicze pod tablicą i uczcić pamięć ofiar - mówi poseł Jerzy Materna z Zielonej Góry. Funkcjonariusze BOR wpuścili pod tablice jednak tylko kilka osób. Reszcie zagrodzili przejście. W ścisku poseł poczuł silne kopnięcie.
Więcej o sprawie przeczytasz w środowej drukowanej Gazecie Lubuskiej.