Falubaz wystosował imienne zaproszenia na żużlowe derby do Komarnickiego i dwóch jego zastępców. - Ja oraz Maciej Mularski dostaliśmy poprawnie wypełnione kartoniki. Ale trzeci był wystawiony na nazwisko Rusiecki. Nie ma takiego człowieka w naszym klubie, jest za to Grzegorz Ruciński. Wszystkie trzy włożyliśmy do koperty i odesłaliśmy do Zielonej Góry - informuje szef żółto-niebieskich.
Komarnicki nie ukrywa, że na derbach nie chce się pojawić także z powodu trwającego przed gorzowskim sądem procesem o zniesławienie, wytoczonym mu przez zielonogórski klub. - Mój adwokat Jerzy Wierchowicz mówi, że z taką propozycją ugody, jaką przedstawił prezes Robert Dowhan, jeszcze się nie zetknął. Nie mam zamiaru paść na kolana i posypywać głowy popiołem, bo walczę w słusznej sprawie - twierdzi Komarnicki.
Na derby nie wybiera się także prezydent Gorzowa Wlkp. Tadeusz Jędrzejczak. A kibice Caelum Stali będą ochraniani na stadionie przy Wrocławskiej przez miejscową firmę, bo organizatorzy zawodów odrzucili propozycję gorzowian, by z ich sympatykami przyjechali doskonale znający ich ochroniarze z ,,Adlera''.
Jak wczoraj informowaliśmy TVP Sport zrezygnowała z transmitowania lubuskich derbów. Dziś otrzymaliśmy informację, że mecz będzie jednak pokazywany na żywo w tym kanale.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?