Każdego dnia starostwo powiatowe w Krośnie Odrzańskim wydaje komunikat z danymi, dotyczącymi koronawirusa w regionie. Według najnowszych statystyk 350 osób jest objętych kwarantanną, 45 osób objęto nadzorem epidemiologicznym. Wciąż nie stwierdzono ani jednej osoby zakażonej koronawirusem w powiecie krośnieńskim.
Radosław Sujak: Do tej pory wykonano niecałe 150 testów
Nie wszyscy mieszkańcy wierzą w powyższe wyniki. Uważają, że na terenie powiatu krośnieńskiego już przebywają zakażeni oraz dopytują o liczbę wykonywanych testów na obecność koronawirusa. O tym rozmawiamy z członkiem zarządu powiatu krośnieńskiego, Radosławem Sujakiem.
- Zgodnie z rządowymi wytycznymi testy są wykonywane tylko na osobach, które mają objawy bądź mieli kontakt z osobami zarażonymi - wyjaśnia R. Sujak.
Dodaje, że starostwo nie decyduje ile testów można przeprowadzić i kto może się im poddać. - Do tej pory w naszym powiecie 146 zostało skierowanych na badania pod kątem koronawirusa - informuje Sujak. - To dane z minionego piątku (10 kwietnia). Podała je powiatowa stacja sanitarno-epidemiologiczna w Krośnie Odrzańskim.
Testy dla pracowników służby zdrowia i domów pomocy społecznej
Polski rząd dopuścił możliwość przeprowadzania testów w prywatnych laboratoriach, ale dotyczy to tylko pracowników służby zdrowia oraz domów pomocy społecznej. - Szpital Zachodnie Centrum Medyczne podpisał umowę z firmą Diagnostyka na wykonywanie tego typu testów. Są one finansowane z Narodowego Funduszu Zdrowia. Każdy taki test kosztuje ok. 400 zł - mówi R. Sujak. - Jednak żeby zrobić taki test, trzeba mieć zgodę lekarza, który wskaże, że u wspominanych wyżej pracowników występuje podejrzenie koronawirusa. To wciąż jest dla nas bardzo duże ułatwienie, bo np. będziemy mogli zdecydowanie szybciej diagnozować naszych ratowników, ponieważ od razu będziemy mogli pobrać im próbki i wysłać do prywatnego laboratorium. Takie rozwiązanie odciąży laboratoria, które wykonują testy na pozostałych osobach, u których wystąpiło podejrzenie zakażenia.
Testów jest za mało
Niektórzy mieszkańcy uważają, że wykonuje się za mało testów na koronawirusa.
- Gdyby była taka możliwość, to otworzyłbym punkt poboru próbek i badał każdego z podejrzeniem koronawirusa - przyznaje R. Sujak. - Takiej możliwości jednak nie ma.
Dodaje, że jego zdaniem w Polsce oraz regionie wykonuje się za mało testów na obecność COVID-19. - Obecnie mamy 350 osób na kwarantannie w powiecie krośnieńskim i nie ma obowiązku zbadania ich, jeśli nie wykazują odpowiednich objawów. Skąd jednak pewność, że osoba wracająca np. z Niemiec nie miała styczności z chorymi? - mówi Sujak. - Nie mamy jednak na to wpływu. Informujemy mieszkańców o danych, które otrzymujemy z sanepidu.
Jak czują się pacjenci oddziału zakaźnego w Zielonej Górze:
KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT MINUTA PO MINUCIE
Zobacz też:
- Wodna Wojna w Grabicach rok temu. Wspominamy naszego śmigusa dyngusa
- Czy w czasie epidemii koronawirusa można łowić ryby?
- W Krośnie tęsknią za otwarciami sezonu motocyklowego.Wspominamy parady
- Burmistrz Marek Cebula: Zdrowie jest ważniejsze niż wybory!
- Coraz więcej osób szyje maseczki. Dobrzy ludzie z Krosna rozdają je
- Targowisko kona. Klientów nie ma, sprzedawcy nie mają na opłaty
Polub nas na fb
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?